czwartek, 20 grudnia 2012

WARKOCZ vs IROKEZ

Bardzo lubię kiedy fryzura nie wymaga zbyt dużej ilości  akcesoriów do jej stworzenia, typu: gumki, wsuwki, spinki itp.( chyba, że są ozdobne). Zawsze staram się używać ich jak najmniej albo bardzo dobrze je ukrywać. Oczywiście wszystko zależne jest od rodzaju fryzury. W tym przypadku warkocz odgrywa tu główną rolę i sploty sprawiają, że wszystko ładnie trzyma się i fryzura wymagała użycia tylko 1 gumki i 2 wsuwek :)








5 komentarzy:

  1. Zakochałam się w tej fryzurze jak i reszcie pozostałych na Twoim blogu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. dzięki, miło mi :) postaram się nie zawodzić

    OdpowiedzUsuń
  3. Boska fryzura...szkoda że na moich 3 włosach by nie wyszła w takiej objętości no i nie umiem robić dobieranego na swojej głowie :(

    OdpowiedzUsuń
  4. jak przyjadę do Rynu, to tez chce taki warkocz :))) masz talent siostrzyczko !

    OdpowiedzUsuń